Marzenia syna.

2010-03-24 23:52:05

Szczęść Boże.
Czy Księdza zdaniem to dobrze, że nastolatek bardzo interesuje się luksusowymi przedmiotami? Kiedyś mój syn powiedział, że jak dorośnie to chce zarobić na superluksusowe auto itp. Czy w tym jest coś złego?

Witamm serdecznie, nie jestem księdzem ale postaram się napisać do Pani kilka słów.

Wyraźnie odczuwa Pani obawę, o swoje dziecko. Zastanawia się Pani: Czy to dobrze, że ma takie zainteresowania?, że "luksus" go motywuje? Chciałbym, żeby Pani przez chwilę poszukała odpowiedzi na pytania, które Pani postawiła w liście. Co Panią niepokoi, czego się Pani obawia? Syn ma zapewne kilkanaście lat, więc to czas prowokowania dorosłych, podważania ich poglądów, szukania własnej drogi. Przypuszczam że Pani lęk wynika z troski o dziecko, bo wygłaszane tezy nie pasują do Pani wizji życia. Chciałaby Pani by był dobrym człowiekiem, który szanuje ludzi, jest gotowy im pomagać a rzeczy materialne są na drugim planie. Kształtowanie tożsamości przez młodego człowieka to długi proces, w którym zdarzają się zmiany, błędy i porażki. Syn jest dopiero w trakcie szukania odpowiedzi na ważne pytania, a  odpowiedzi na nie zależą tylko i aż w części od Pani. Jeśli Pani ceni ludzi, potrafi bezinteresownie pomóc, porozmawiać, wasz dom jest otwarty na innych, wtedy dziecko poznaje smak zycia z innymi i dla innych. Samo zainteresowanie czy mówienie o "wypasionych"samochodach może świadczyć o zainteresowaniach syna (motoryzacja), czy tematach rozmów z rówieśnikami (chęć zaimponowania, naśladowania). Jednocześnie można przytoczone wypowiedzi potraktować jako prowokację ale też zachętę do poważniejszej rozmowy z dzieckiem: "co dla mnie jest ważne". Jak moje priorytety posztrzega moje dziecko? Zachęcam do podjęcia tego wyzwania...

pozdrawiam

Bogdan Kosztyła

Bogdan Kosztyła