Pytanie nastolatki

2011-01-31 00:03:39

Mieszkam z rodzicami i siostrą. Nie rozmawiam z ojcem od paru lat; nie wiem czy nie umiem tego zrobić, czy nie chcę. Nasze kontakty są bardzo chłodne, on nigdy o nic nie pyta, ja nie wyobrażam sobie, bym się mu mogła zwierzyć. Nie znoszę mojej rodziny, wkurza mnie strasznie to, ze moja matka zachowuje się jak służąca. Wiem, że jestem egoistyczna, tak naprawdę nikt się dla mnie nie liczy. Zastanawiam się, co mogę z tym zrobić, zeby już taka nie być i nie czuć, że nie znoszę tej rodziny.

Witam, mam nadzieję, że mogę zwracać się do Ciebie bezpośrednio. Przeczytałem Twój list z dużą uwagą. Nie łatwo radzić sobie w sytuacji, gdy nie ma się oparcia wśród najbliższych. Z tego co przeczytałem, odnoszę wrażenie, że taka sytuacja trwa już długo. Pytasz co możesz zrobić...Ponieważ, kryzys trwa już długo i trudno Ci samej zacząć rozmowę, wydaje mi się, że skutecznie może pomóc Twojej rodzinie terapia rodzinna. Może tam gdzie mieszkasz, jest miejsce, gdzie możesz poszukać wsparcia dla siebie. Oprócz pomocy z zewnątrz, może warto porozmawiać o sytuacji w domu z mamą lub siostrą. Żeby taka rozmowa, spróbuj się do niej przygotować i opowiedzieć to wszystko co pzeżywasz, to co jest dla Ciebie trudne.  Zapewne, to że nie rozmawiasz z ojcem, z czegoś wynika. Co się stało przez te kilka lat? Może warto to sobie uświadomić i zastanowić się co można zmienić. To co Cię drażni u mamy, jest wynikiem wielu wpływu wielu elementów. Co może mamie pomóc? jesteś rozczarowana klimatem swojego domu, ale  przez to może łatwiej Ci będzie zacząć dobre zmiany w swoim domu. Możesz starać się zadbać o to czego Ci brakuje. Żeby nie szukać po omacku, postaraj się znaleźć wsparcie dla siebie. Bardzo Cię do tego namawiam.

Pozdrawiam

Bogdan Kosztyła