jak mu pomóc?

2013-01-03 12:00:41

witam serdecznie,mój 16-letni syn zakochał sie w dziewczynie z klasy.Ona jest juz matką 8-miesięcznego Maxa,a to jest dziecko które ma z innym chłopakiem.Prosze o pmoc,jak odradzic mojemu synowi te dziewczyne? Od kiedy jest z nią opuscił się w nauce jest ślepo zakochany,a ona jeszcze czasem utrzymuje kontakt z tamtym ojcem dziecka.Ja wiem ,że nic dobrego z tego nie wyniknie,ale jak to wytłumaczyć synowi?po co już teraz tak berdzo się w to wszystko angażuje,ma dopiero 16lat i nauke przed sobą.Co mam robić,jak z nim rozmawiać?

Witam. Rozumiem, że jest  pani przerażona, faktem, iż 16 letni syn mógłby wejść w związek z dziewczyną mającą dziecko, gdyż to na pierwszy rzut oka wygląda na emocjonalny zachwyt, który nie wytrzyma próby rzeczywistości,(syn nie wie jak dużą odpowiedzialność to za sobą niesie  - posiadanie i opiekowanie sie dzieckiem zwłaszcza, kiedy samemu się jeszcze nim jest).

Uczucia syna raczej podyktowane i zdominowane są przez typowe w tym wieku zauroczenie, w którym mało miejsca jest na realną i dojrzałą ocenę sytuacji, a główną rolę odgrywają fantazje i emocje, które piszą zupełnie inny scenariusz. Zakochanie, to stan tak naprawdę potrzeby do bycia kochanym. Syn chciałby,  żeby to dziewczyna go pokochała. Być może fakt posiadania przez nią dziecka, coś dla niego oznacza, czy symbolizuje - może matczyną opiekę, troskę czy dorosłość, co tak naprawdę mu w niej imponuje i przyciąga. Wiadomo, że człowiek ma potrzeby i pragnie je zaspokoić. Być może syn z racji dorastania potrzebuje więcej wsparcia, troski, czy bliskości, okazywania mu uczuć i lepszego ich rozumienia.  Jeżeli ma te potrzeby sfrustrowane, chętniej będzie szukać ich zaspokojenia nawet w tak skomplikowanej relacji jaką może mieć z tą dziewczyną.  Sam wybór partnerki  sugeruje , że syn nieświadomie naraża się na trudną relację. Wybierając  dziewczynę mającą dziecko będącą przez to w mniejszym stopniu dostępną emocjonalnie (mniej miejsca zostaje na darzenie kogoś jeszcze uczuciami), sam w pewnym stopniu pozbawia się szansy na zaspokojenie swoich potrzeb, mimo, że tego z pewnością bardzo pragnie. Jednak ta sytuacja  z jakiegoś powodu wydaje mu się atrakcyjna, bo być może nie wierzy, że zasługuje na otrzymanie miłości.

Może warto o tym z synem porozmawiać. Radziłabym być  jednak ostrożna.  Może oczywiście pani mówić o swoich obawach i niepokojach, jednak rygorystyczne zakazy mogą osiągnąć przeciwny rezultat. Wasze relacje mogą się przez to pogorszyć, a syn po kryjomu i tak będzie robić swoje, okłamywać panią czy ukrywać jakieś fakty. Warto porozmawiać o konsekwencjach takiego związku, i  pokazać,  że zawsze może liczyć na pani wsparcie i miłość. Być może syn po czasie sam dojdzie do wniosku, że to nie jest partnerka dla niego. Życzę cierpliwości, pozdrawiam.<-->

Monika Szymańska